Wiadomo, że każdy kierowca w momencie ubiegania się o prawo jazdy musi przejść obowiązkowe testy psychiczne. Mają one zrewidować i ustalić aktualny stan psychiczny kandydata i jednocześnie odpowiedzieć na pytanie, czy nie istnieją żadne przeciwwskazania natury psychicznej do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Chodzi tutaj zwłaszcza o sprawność psychomotoryczną i właściwe zdolności poznawcze, pozwalające ocenić istniejącą na drodze sytuację. Nic dziwnego, że psychotesty są wymagane również w przypadku ubiegania się o pozwolenie na prowadzenie i obsługę sprzętu ciężkiego wykorzystywanego w szeroko rozumianym przemyśle. Mowa tutaj nie tylko o koparkach, wywrotkach czy dźwigach, ale także o wózkach widłowych. Czy jednak wszyscy operatorzy wózków muszą wykonywać takie badania, a jeśli tak to jak to wygląda w praktyce?
Łatwo odpowiedzieć na pierwszą część tak postawionego pytania. Owszem, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, każdy ubiegający się o uzyskanie pozwolenia na sterowanie wózkiem widłowym musi przejść adekwatne badania psychiczne. Nie ma tutaj także rozróżnienia w zależności od rodzaju wózków – spalinowych i elektrycznych. Brak zaliczonych psychotestów uniemożliwia pracę z wózkami widłowymi.
Ale właściwie dlaczego jest to takie ważne? Łatwo sobie wyobrazić sytuację, kiedy terminy gonią i trzeba jak najszybciej dokonać przykładowego przeładunku towarów za pomocą wózka. Stres wywołany uciekającym czasem może okazać się wówczas nie tylko złym doradca, ale także katalizatorem błędnego osądu sytuacji podczas pracy. Niestety, prosta stąd droga nie tylko do sporych strat materiałowych, ale również i groźnych w konsekwencjach dla zdrowia lub nawet życia wypadków. I nie musi to być wcale urządzenie wysokiego składowania – każdy wózek widłowy obsługiwany przez osobą o zaniżonych zdolnościach psychomotorycznych stać się może przyczyną problemów.
Generalnie, psychotesty na wózki widłowe są wykonywane w naszym kraju przez profesjonalne podmioty do tego celu stworzone. Każdy taki test ma zbadać szybkość reakcji w sytuacjach kryzysowych, jak również poziom koncentracji i koordynacji ruchowej. Całość składa się z kilku podstawowych części: pisemnej ankiety (bada koncentrację i efektywność pracy pod presją), badania z użyciem aparatury (reakcja na bodźce, czas reakcji) oraz wywiadu przeprowadzonego przez wykwalifikowanego psychologa. Ta ostatnia część jest szczególnie istotna, gdyż bezpośrednio sonduje stopień odpowiedzialności badanego oraz umiejętność radzenia sobie z sytuacjami stresowymi. To psycholog wydaje ostateczny werdykt, w oparciu o przeprowadzona rozmowę i wyniki poprzednich testów.